Góry z dzieckiem – jak spakować i ubrać dziecko na piesze wędrówki zimą?  

Jak już wspominałam ostatnio – za nami przecudowne ferie zimowe w Tatrach. Bawiliśmy się świetnie, spędziliśmy miło rodzinny czas, dużo wędrowaliśmy po dolinach. Nasz każdy dzień wyglądał bardzo podobnie: pobudka około godziny 7-8, śniadanie, pakowanie plecaka i wypad w góry. Pomimo zimowej aury na szlaku spędzaliśmy większość dnia, wracaliśmy na parking po nasz samochód z reguły około godziny 16. Śniegu po kolana (czasem nawet po pas!😊), lekki mróz, często sypiący śnieg. Co więc zabrać ze sobą na taką pieszą wędrówkę i jak ubrać dzieci, aby ten dzień był przyjemnością, a nie ciągłym marudzeniem z zimna, głodu i zmęczenia? Spieszę się podzielić z Wami naszym patentem!  

Jak ubrać dziecko na pieszą wycieczkę w góry zimą?  

  • Bielizna termiczna  
    Nasze dziewczynki miały koszulkę na długi rękaw i legginsy termiczne zakupione w Decathlonie. Uważam, że sprawdziły się idealnie i nie ma potrzeby kupować czegoś droższego zwłaszcza, że dzieci szybko wyrastają z tego typu rzeczy.  
  • Polar  
    U naszych córek polar na bieliznę sprawdzał się najlepiej – bez kaptura, który w zimowych zabawach tylko przeszkadza, zwykła bluza może być za cienka, natomiast sweter zdecydowanie za gruby.  
  • Spodnie narciarskie  
    Dziewczynki wkładały spodnie narciarskie bezpośrednio na legginsy termiczne, uważam, że nie ma potrzeby wkładania jeszcze jednej warstwy na nogi.  
  • Kurtka narciarska  
    Klarusia ma spodnie i kurtkę kupioną również w Decathlonie, Sarka ma z zeszłego sezonu jeszcze, natomiast na kolejny rok już jej kupiliśmy nową kurtkę z 4F, mam nadzieję, że wystarczy jej na dwa sezony, bo jest ciepła, a jednocześnie cienka i ładnie skrojona, a nasza Miśka posmakowała trochę w zimowych sportach i coś czuję, że w przyszłym sezonie będzie kontynuować swoje nowe pasje ze zdwojoną siłą.
  • Czapka, szalik, rękawiczki
    Czapka najlepiej bez pomponów: tylko taka wchodzi bez problemu pod kaptur, uczcie się na naszych błędach. 😉 Rękawiczki oczywiście typu narciarskiego, bo te zwykłe bawełniane (czy wełniane) na śniegu od razu przemakają. Gdy jest bardzo zimno warto takie cienkie bawełniane założyć dziecku pod spód, a na wierzch narciarskie. Narciarskie nasze dziewczyny mają dwupalczaste – o wiele łatwiej je włożyć, a i zdecydowanie cieplej jest w rękawiczkach tego typu. Szalik wedle uznania – byleby nie gryzł. 😉
  • Buty śniegowce
    I tu również nasz wybór padł na śniegowce z Decathlona. I to nie tylko nasz, bo gdy dziewczynki zdejmowały buty w wypożyczalni nart, to w równym szeregu stało co najmniej jeszcze 5 takich samych par. Wygląda na to, że rodzice często dokonują takiego wyboru i słusznie, bo to sprawdzone i niezawodne buty na zimę, a i cena nie jest wcale wygórowana. Nie przemokły nam ani razu, a były mocno eksploatowane, także polecamy.
  • Zimowy krem na twarz
    Równie ważny co chociażby dobre śniegowce! O twarz maluszka trzeba dbać nie tylko w lecie, zimą odpowiednia bariera ochronna jest równie ważna! My postawiliśmy na Zimowy krem do zadań specjalnych od Momme, ponieważ nie bieli (po poprzednich kremach dziewczynki wyglądały jak bałwanki), nie ma w składzie wody (co jest ogromnie ważne na mrozie) i ma bardzo dobry skład. Nie jest też taki tłusty, więc nie było problemu z rozsmarowaniem go na buźkach.

Co warto zabrać do plecaka na zimową wyprawę w góry?

  • Skarpetki, rękawiczki na zmianę
    Czasem śnieg nasypie się do butów, czasem rękawiczki przemokną – nie zajmują dużo miejsca, a warto mieć dodatkową parę zawsze ze sobą na wszelki wypadek.
  • Termos z ciepłą herbatą
    Może być woda, byle była ciepła, z termosu. To ważne zimą w trakcie długiej wędrówki, żeby nie tyle zaspokoić pragnienie, co się ogrzać. Dlatego ciepły posiłek lub chociażby ciepła herbata na szlaku to absolutna konieczność.
  • Czekolada
    Na szlaku czekolada dozwolona! Wręcz wskazana! Zajmuje mało miejsca w plecaku, a skutecznie uzupełnia kalorie po długiej i często wyczerpującej wędrówce.
  • Kanapki
    Gdy do schroniska daleko (a czasem w ogóle go brak), lub po prostu gdy maluchy dopadnie mały głód, kanapki to doskonały wybór dla małych głodomorów.
  • Chusteczki higieniczne
    Po tylu godzinach na mrozie z nosa leci jak z kranu. 😉 Bez chusteczek ciężko by było przetrwać ten czas.
  • Okulary przeciwsłoneczne
    Tak! Zimą! Kto ma małego wrażliwca w domu, ten doskonale to rozumie. Gdy słońce świeci i odbija się od wszechobecnej bieli bardzo ciężko dostrzec cokolwiek dookoła. I chociaż o słońce zimą czasem ciężko, to jednak gdy już wyjdzie zza chmur to w połączeniu ze śniegiem tworzą naprawdę ostrą mieszankę.
  • Sanki/ślizg
    W górach ciężko o równą trasę: zawsze jest pod górkę lub z górki. Gdy już maluchy namęczą się wspinaczką o ile przyjemniej będzie im drogę powrotną pokonywać zjeżdżając z górki! Poza tym w chwili zmęczenia rodzice zawsze mogą wspomóc pociechy ciągnąc je na sankach. Zimowe wycieczki to przecież ogrom frajdy!
  • Nosidło dla młodszych dzieci
    Z wózkiem w Tatrach nie ma szans dojść gdziekolwiek. O ile zimą doliny są jeszcze możliwe do pokonania w ten sposób, o tyle zimą – z uwagi na naprawdę sporą warstwę śniegu – nie da rady poruszać się na kółkach. Warto więc zaopatrzyć się w nosidło (i uczyć się na naszych błędach), a nasze plecy będą nam za to ogromnie wdzięczne.
  • Aparat fotograficzny
    Aby utrwalić cudowne panoramy ośnieżonych szczytów!
  • Gotówka
    W schroniskach często nie ma możliwości płatności kartą, a przecież wiadomo, że szarlotka zawsze najlepiej smakuje właśnie tam!

I jeszcze jedna sprawa, o której warto pamiętać na szlaku: dobry humor! 🙂 Z nim każda wycieczka z pewnością będzie bardzo udana!

Jedna myśl na temat “Góry z dzieckiem – jak spakować i ubrać dziecko na piesze wędrówki zimą?  

Dodaj własny

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: