Powoli szykujemy kącik Sarki. Za dużo miejsca nie mamy, jeszcze minie troszkę czasu zanim będziemy mogli zamieszkać w naszym wymarzonym domku, więc póki co staramy się zmieścić w naszym wymarzonym mieszkanku 😉 W każdym razie - starając się wygospodarować miejsce na kącik dla córci i uczynić go przyjemnym - wzięliśmy się do roboty. Ostatnio zachwyciłam... Czytaj dalej →
Podsumowanie drugiego trymestru
Rany, jak ten czas pędzi! Początki były trudne, przez co długie i męczące. Ciągle napięcie i oczekiwanie, niepewność. Drugi trymestr z kolei przeleciał nawet nie wiem kiedy. Szczęśliwie kończymy siódmy miesiąc, były chwilowe wzloty i upadki, ale jest dobrze! Jesteśmy spokojni. Mała prawidłowo przybiera na wadze i rozwija się dobrze. Na ostatniej wizycie (w 30... Czytaj dalej →
Ciężarówka na wakacjach
Oj, chyba zbytnio pospieszyłam się z ostatnim postem - zachwalałam ciążę w lecie, nie wiedząc jeszcze, jakie upały nas czekają! To, co aktualnie dzieje się z naszym klimatem, to dla mnie odrobinkę za dużo. Ale cóż - za każdym razem, gdy wydaje mi się, że za chwilę eksploduję od tych temperatur uświadamiam sobie, że lato... Czytaj dalej →
Ciąża w lecie? Czemu nie!
Nigdy nie słyszałam o kobietach planujących ciążę ze względu na odpowiednią porę roku. Przynajmniej my nie zwracaliśmy na to uwagi. Jest mi totalnie obojętne w jakiej porze roku urodzą się nasze dzieci, chociaż pamiętam, że kiedyś rozmawialiśmy o tym, że lepiej z początku roku - wtedy idąc we wrześniu do szkoły dziecko jest starsze niż... Czytaj dalej →
Czekamy
Nasza córeczka ma już 25 tygodni. Rośnie sobie w brzuszku, rozpycha się coraz bardziej, a mama coraz bardziej dołuje nad swoją wagą. Nie mogę w to uwierzyć, że przecież dopiero co podjęliśmy decyzję, że staramy się o maluszka, a tu nagle zostało nam tylko 109 dni do planowej daty porodu. Pierwszy trymestr wlókł się okropnie,... Czytaj dalej →
Wyprawka z Allegro?
Nigdy nie miałam serca do zakupów w lumpeksach. Zazdrościłam znajomym, że wynajdywali cudne perełki, podczas gdy ja nigdy nic nie mogę znaleźć. Tłumy niezbyt cierpliwych ludzi, poupychane wieszaki, jeden wielki ścisk. No nie mam cierpliwości do tego typu zakupów. Postanowiłam jednak spróbować kupić coś dla Małej na allegro. Wiadomo, że noworodki szybciutko wyrastają z ciuszków,... Czytaj dalej →
Alternatywa dla upałów nad wodą
Lato w pełni. Nie przepadam za upałami, nigdy nie lubiłam gorąca. W mieście jest po prostu nie do wytrzymania, w naszym mieszkanku na ostatnim piętrze również. Piję wodę litrami, w domu nic się nie chce robić, na zewnątrz wychodzić tym bardziej. W tygodniu nie mamy zazwyczaj jak jechać chociażby na basen, za to w weekendy... Czytaj dalej →
♀ or ♂ ?
Kiedy dowidzieliśmy się o tej ciąży, od razu uznaliśmy, że będzie chłopiec. To przecież takie oczywiste: dziewczynkę już mamy, pora na chłopca. Nie dopuszczaliśmy do siebie innej myśli. Nasz Mikołaj. W sklepach kierowaliśmy się na działy chłopięce, zakupiliśmy kilka ciuszków z dinozaurami i miśkami, powoli oglądaliśmy granatowe wózki. Na pytania rodziny i znajomych czy znamy... Czytaj dalej →
USG połówkowe
Czy ja już wspominałam, że ZAWSZE COŚ? Zawsze jest coś, co przyćmiewa radość, nie pozwala się cieszyć w pełni. Znowu coś. Oszaleć można. Wzeszłym tygodniu mieliśmy USG połówkowe. Z uwagi na chorobę naszej Córeczki wysłano nas znów na badania genetyczne i szczegółowe badanie USG. Stresu było oczywiście co niemiara, na szczęście nie czekaliśmy długo w... Czytaj dalej →
Ruchy maluszka
Zastanawiam się, czy kiedykolwiek przyjdzie taki piękny dzień, kiedy przestanę się stresować. Przez całe moje dotychczasowe życie uważałam siebie za optymistkę, czasem nawet aż za wielką. Wieczny uśmiech na twarzy, wszechogarniająca radość i pewność, że zawsze wszystko układa się tak, jak może najlepiej. Do teraz. Najpierw była decyzja. Jesteśmy gotowi. Radzimy sobie ze startą Córeczki, przeszliśmy... Czytaj dalej →