Z uwagi na to, że połowa ciąży za nami, postanowiłam zrobić swój mały ciążowy must have. Lista bardzo subiektywna, niemniej jednak rzeczy, bez których w tej ciąży ciężko byłoby mi się obejść, albo po prostu takie, które umilają mi czas oczekiwania.
PODUSZKA DLA KOBIET W CIĄŻY
Tego cuda chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Chodziła już za mną w pierwszej ciąży, ale wtedy uznałam, że to zwykły gadżet, a dni ciążowe tak szybko upływają, że w zasadzie zaraz koniec ciąży, a potem nie będzie gdzie jej trzymać, więc… nie. Minął rok i mówię zdecydowane TAK! Poduchę nabyłam na targach w promocyjnej cenie ok. 79 zł w pięknych, wiosennych kolorach. Po rozpakowaniu w domu trochę się zmartwiłam, że jest „sflaczała”, myślałam, że trafił mi się towar wybrakowany, ale gdy tylko położyłam się na niej pierwszy raz, zrozumiałam o co chodzi: cebuszka doskonale dostosowuje się do ciała sprawiając, że bez względu na to, czy leży się na boku, na plecach, czy siedzi, jest po prostu mega wygodnie. Brzuszek ciążowy nie dokucza mi szczególnie i nie mam problemów ze snem w odpowiedniej pozycji, jednak mój rogal sprawdza się bez względu na wielkość brzuszka. Mąż też często korzysta odpoczywając po pracy, więc zdecydowanie nie jest to poducha tylko ciążowa. Jestem przekonana, że będę z podusi korzystać nawet po porodzie zarówno do swojej wygody podczas snu i odpoczynku, jak również pewnie się przyda przy opiece nad maluszkiem. Kto wie, może kiedyś pojawi się również w mojej liście hitów wyprawkowych?
APLIKACJA „MOJA CIĄŻA”
Korzystam z telefonu z systemem iOS, ale do androidów też jest z pewnością przystosowana. Przejrzysta, konkretna, bezpłatna aplikacja, która rośnie razem z brzuszkiem. Z tygodnia na tydzień dowiadujemy się nowych rzeczy o rozwoju maluszka, możemy kontrolować przyrost swojej wagi oraz dowiadujemy się wielu ciekawostek i ważnych informacji adekwatnych do tygodnia ciąży. Jak dla mnie najlepsza ze wszystkich testowanych aplikacji. Polecam.
OLIWKA BABYDREAM FUR MAMA
Codzienne nawilżanie po kąpieli to podstawa. Testowałam już różne produkty przeciw rozstępom, jednak odkąd trafiłam na oliwkę z Rossmanna, jestem jej wierna. Głównie z uwagi na skład- najbardziej naturalny ze wszystkich, z jakimi miałam do czynienia. Warto zwracać na to uwagę, żeby nie szprycować się niepotrzebnie różnymi chemikaliami. Co do skuteczności i przeciwdziałaniu w powstawaniu rozstępów – póki co takowych brak, nie wiem na ile to zasługa oliwki, na ile jeszcze w miarę małego brzuszka, a na ile genów, ale oby tak zostało! Oliwkę jednak polecam, mam nadzieję, że wszystkie produkty tej linii kosmetycznej mają podobny, naturalny skład.
PRZEWODNIK „PIERWSZY ROK DZIECKA”
Po pierwsze: cena. Całe 7,99 zł za ilustrowany, 170-cio stronnicowy poradnik dla młodych rodziców. Po drugie: konkret. Żadne tam przydługie wstępy, rozczulanie się, pieszczotki. 10 konkretnych rozdziałów dla zupełnie zielonych rodziców. Codziennie przeglądam, czytam wybiórczo, wertuję.
TRENINGI DLA KOBIET W CIĄŻY
Czasem ćwiczę, czasem siedzę i patrzę na instruktorkę ćwiczącą. Taki ciążowy leń ze mnie. Jednak kiedy już ćwiczę (oczywiście po zasięgnięciu opinii lekarza prowadzącego), to jestem zadowolona, od razu ubywa mi 10 kilo i jestem lekka jak motylek! A przynajmniej tak mi się wydaje, a to już połowa sukcesu. Dwa godzinne treningi na drugi trymestr, dwa godzinne treningi na trzeci trymestr. Gdy jeszcze od samego siedzenia i patrzenia te kilogramy znikały…
Wszystkie zdjęcia robione telefonem, więc słabej jakości. To by było na tyle mojej ciążowej listy hitów, pewnie znalazłoby się jeszcze kilka rzeczy, ale o nich może innym razem.
poduszka, aplikacja i olejek – też z tego korzystałam w ciąży 🙂
Rozstępy niestety pojawiły mi się na sam koniec ciąży i nawet już po 😦 na udach, które trochę zaniedbałam jeśli chodzi o smarowanie i eden na brzuchu 😦
PolubieniePolubienie
Czyli z tego wniosek, że skoro jeszcze mnie nie dopadły, nie znaczy wcale, że tak już zostanie 😉 Ale dzięki za info – przyłożę się również do ud 🙂
PolubieniePolubienie
Z podanych przez Ciebie rzeczy miałam tylko oliwkę, niestety nie uchroniła mnie od rozstępów 😦
PolubieniePolubienie
Domyślam się, że cudów nie zdziałam – jeśli mają się pojawić, to bez względu na oliwkę pewnie się pojawią…
PolubieniePolubienie
Niektóre wyszły nawet miesiąc po ciąży 😦
PolubieniePolubienie
Zaciekawiła mnie ta aplikacja 🙂 w prawdzie nie bardzo mi potrzebna ale w przyszłości – czemu nie ? 🙂
PolubieniePolubienie
Polecam na przyszłość 🙂
PolubieniePolubienie
olejek rossmanowski – mega jest:) ja już dawno po ciąży, a używam do tej pory:) Zwłaszcza uwielbiam w sezonie wakacyjnym kiedy siup spod prysznica i nakładam olejek na mokrą skórę:) Nie cierpię się wycierać ręcznikiem w takie upały:)
PolubieniePolubienie
Ja polubiłam go na tyle, że pewnie nawet po ciąży też będę z niego korzystać 🙂
PolubieniePolubienie
poduszke mam i jest rewelacyjna 🙂 natomiast ja ćwiczen nie robie bo nie mogę:(
PolubieniePolubienie
Nie przejmuj się – ja mogę i aktualnie też nie robię 😛 Także niewiele tracisz 😉
PolubieniePolubienie
Kochana, a znasz dzienniczki ciąży? Wiem wiem, technologia idzie do przodu i są aplikacje, ale ja jestem za takimi papierowymi wersjami, które potem mogą być fajną rodzinną pamiątką. Ładne dzienniczki papierowe wydaje Brioko. Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Znam, właśnie niedawno nabyłam! 🙂 Zarówno dzienniczek ciąży, jak i – przyszłościowo – dzienniczek dnia i nocy. Zaczynam uzupełniać:)
PolubieniePolubienie